piątek, 19 kwietnia 2013

NIE... nie, to nie schabowe ;)

Wyszperałam dziś w szafce kotlety sojowe a'la schabowe... bardzo długi czas miałam na nie chęć, ale zawsze coś innego do gara wpadało... leżały i wytrwale czekały na swój dzień... czekały do dziś :)

Lubicie?  Znacie?  Jadacie ?

Produkty sojowe nie zawierają cholesterolu...co więcej - białko sojowe pomaga obniżyć poziom "złego" cholesterolu... więc tylko jeść i prosić o dokładkę:)

Sam sposób przyrządzenia to bajka...najpierw należy zrobić wywar, ja robię go dodając:
- kostki rosołowe
- ząbki czosnku pokrojone w plasterki
- listki laurowe
- kulki ziela angielskie
- majeranek
- sól i pieprz do smaku
Wywar powinien mieć intensywny smak, kiedy się zagotuje wkładamy kotlety sojowe i na małym ogniu pod przykryciem gotujemy 3 - 5 min... następnie odsączamy i panierujemy w jajku z przyprawami i bułce. Smażymy na złoty kolor z obu stron i gotowe :))
Pyszne, pyszne i jeszcze raz przepyszne... są tak dobre, że nawet mój pies się nie połapał i zajadał aż mu się uszy trzęsły...hehe...wciągnął trzy i prosił o jeszcze:))

Do kotletów zrobiłam mizerię i puree z warzyw gotowanych na parze : ziemniaki, marchew i kawałek selera... zmixowałam to z odrobiną masła, mleka i kopru...mniam

Kotlety sojowe są doskonałym zdrowym zamiennikiem mięsa, a ich smak do złudzenia je przypomina... jeśli dobrze je doprawimy i usmażymy na złoto, nie jedna osoba palce obliże i poprosi o jeszcze - gwarantuję ! 

Dziękuję za odwiedzinki na moim blogu :)

Obserwujcie / Subskrybujcie / Zapraszam

Buziaki :*

6 komentarzy:

  1. Lubię kartoniki...jak jeszcze dobrze czosnkiem przyprawione. Szkoda że mają aż tak dużo kalorii...dlatego nie pozwalam sobie na nie za często. Jednak jak już...to jest uczta :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Kartoniki...hehe:) 40g - 126kcal...a paczka ma 100g:) czy ja wiem czy to dużo ?!

    OdpowiedzUsuń
  3. Iwonka....kiedyś Bosadzka opowiadała o kotletach i jak dobrze pamiętam to 3 takie kotlety w bułce na tłuszczu...maja około 400 kalorii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooooo jaaaaa...to ja wczoraj wrąbałam milion kalorii :(

      Usuń
    2. Lepiej unikać tego typu wynalazków, bo nie służą one ani zdrowiu, ani odchudzaniu. Zawarte w nich białko sojowe jest wysoko przetworzone i niestety nie ma w nich żadnych cennych wartości odżywczych :(
      Powodzenia w zrzucaniu zbędnych kg! ;)

      Usuń
    3. Dziękuję za cenne rady, dzięki Bogu nie jadam ich często...hehe, ale nie umniejsza to faktu, że zawsze myślałam, że to jest coś super zdrowego...a tu klops, ale co - człowiek całe życie się uczy:) Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń