sobota, 27 kwietnia 2013

FRYTKI - a jednak się da zrobić zdrowiej :)

A jednak się da, da się zrobić frytki lepiej i zdrowiej... pomysł ten poleciła mi moja siostra (pozdrawiam), opowiadała mi o tym "wynalazku" od wielu tygodni, ale ja albo zapominałam, albo biegałam zapracowana, albo to czasu nie było lub pietruszki w lodówce.... tak PIETRUSZKI! Też byłam udziwiona, że właśnie z pietruszki można zrobić frytki, albo inaczej - nie sądziłam, że może ona smakować jak typowe fryty....no ba, no bo jak to?!
A tak, że sama się wczoraj przekonałam i głuptak jestem, że wcześniej się nie wysiliłam...hehe

Fryty z pietruszki są fenomenalne, przepyszne w smaku, pachnące i naprawdę warte zrobienia...

Miałam 4 średnie pietruszki, obrałam je przekroiłam na 4 wzdłuż (jak wyszło tak wyszło) ale jak smakowało...mmmm... położyłam na blaszkę, skropiłam delikatnie olejem i wstawiłam do rozgrzanego na 200*C piekarnika na 40min. (na środkową półkę).
Miały być dodatkiem do wędzonej kaczki - niedoczekały:))

Ps. Podczas pieczenie trzeba je 1-2 razy obrócić :)

POLECAM :)

Obserwujcie / Subskrybujcie / Zapraszam

Buziaki :*

2 komentarze:

  1. Jestem też strasznie zaskoczona :) Nigdy bym na to nie wpadła :) ale w sumie dobrze, że życie nas wciąż zaskakuje :) zawsze można nauczyć się czegoś nowego i poszerzyć horyzonty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie tak... przepis jest naprawdę łatwy i smaczny, polecam:)

    OdpowiedzUsuń